You are currently viewing Polimocznik na zimno i poliuretany – nowe podejście do dachów płaskich

Polimocznik na zimno i poliuretany – nowe podejście do dachów płaskich

Polimocznik na zimno, na gorąco, akryl czy poliuretan – Płynne membrany dachowe to rozwiązanie, które pozwala przedłużyć życie papy bez kosztownego zrywania starego pokrycia. Dzięki nim dach zyskuje nową hydroizolację i szczelność, a inwestor realnie oszczędza czas i pieniądze. Kluczowe pytanie brzmi jednak: który system wybrać i jak uniknąć błędów, które mogą pogrzebać całą inwestycję?


ETAG/EAD/ETA – co oznacza trwałość W3?

W Europie ocena płynnych membran opiera się na dawnych wytycznych ETAG 005, które dziś zastąpiły dokumenty EAD i ETA. Najważniejszym parametrem jest kategoria W3, która określa oczekiwaną trwałość systemu na poziomie 25 lat. Warto podkreślić, że nie jest to gwarancja producenta, ale parametr użytkowy, który informuje projektanta i inwestora, że system został przebadany w kierunku długoterminowej wytrzymałości.

W przypadku poliuretanów obowiązuje m.in. EAD 030350-00-0402, który stanowi podstawę wydawania europejskich ETA. To właśnie te dokumenty potwierdzają, że mamy do czynienia z pełnym systemem hydroizolacyjnym, a nie pojedynczym produktem. Jeżeli rozważasz uszczelnianie dachu akrylem, pamiętaj, że ETA to obiektywna miara jakości.


Trzy główne grupy membran – charakterystyka

Na polskim rynku stosuje się trzy główne grupy płynnych membran. Każda z nich ma inne właściwości, a wybór odpowiedniego systemu zależy od warunków technicznych dachu:

  • Membrany akrylowe – to powłoki wodorozcieńczalne, które są elastyczne i często paroprzepuszczalne. Dzięki temu dobrze sprawdzają się na papach z resztkową wilgocią, ponieważ pozwalają jej odparować. W białych wersjach działają dodatkowo jako „cool roof”, obniżając temperaturę połaci i redukując zapotrzebowanie na chłód w budynku.
  • Polimocznik – dostępny w dwóch technologiach: hot-spray, czyli natrysk na gorąco, oraz aplikacja 2K na zimno. Wersja hot-spray utwardza się w kilka sekund, tworząc bezszwową, wysoce odporną powłokę, ale wymaga specjalistycznego reaktora i wyszkolonej ekipy. Z kolei wersja cold-applied jest wolniejsza, lecz prostsza logistycznie i świetna do detali oraz małych powierzchni.
  • Poliuretany (1K/2K) – to systemy aplikowane na zimno, które zapewniają dobrą szczelność nawet przy zastoinach wody, pod warunkiem odpowiedniego przygotowania podłoża i gruntowania. Wymagają jednak suchego substratu i często primera blokującego oleje bitumiczne, aby uniknąć osmozy i odspojenia.

Porównanie systemów w praktyce

Każda z powyższych technologii ma inne mocne i słabe strony. Aby ułatwić wybór, poniżej prezentujemy zestawienie podstawowych parametrów:

Cecha Akryle Polimocznik Poliuretany
Odporność na zastoiny wody Niska – producenci wykluczają ponding z gwarancji Bardzo wysoka Dobra, pod warunkiem użycia odpowiednich systemów
Szybkość oddania do użytkowania Standardowa, wymaga pełnego utwardzenia Błyskawiczna – hot-spray utwardza się w sekundy Standardowa, zależna od pogody
Sprzęt i logistyka Prosta aplikacja pędzlem lub wałkiem Reaktor plural-component lub zestaw 2K Łatwa aplikacja wałkiem, pacą lub natryskiem
VOC i zapach Niskie – bezproblemowe w obiektach użytkowych Wysokie wymagania BHP przy izocyjanianach Dostępne także w wersjach low-VOC
Opcja „cool roof” Tak – szczególnie w wersjach białych Wymaga jasnego, UV-stabilnego topcoatu Tak – jasne topcoaty poliuretanowe

Akryle – zalety i ograniczenia

Akryle wyróżniają się łatwością aplikacji i niską emisją zapachu, co sprawia, że są chętnie wybierane do renowacji dachów na budynkach mieszkalnych czy użyteczności publicznej. Dodatkową zaletą jest możliwość uzyskania efektu „cool roof”, co obniża temperaturę połaci i poprawia komfort wewnątrz obiektu. Są to systemy stosunkowo tanie, dostępne i łatwe w obsłudze, dlatego dobrze sprawdzają się przy mniejszych remontach.

Ograniczeniem akryli jest ich wrażliwość na długotrwały kontakt ze stojącą wodą. Producenci zazwyczaj wyłączają ponding z gwarancji, co oznacza, że dachy z problematycznym odwodnieniem nie powinny być zabezpieczane tą technologią. Jeżeli więc masz dach z „oczkami wodnymi”, rozważ inne rozwiązania, np. poliuretany czy polimocznik.

💡 Tip praktyczny: Jeśli na Twoim dachu woda utrzymuje się dłużej niż 48 godzin, popraw spadki lub wpusty, zanim zdecydujesz się na system akrylowy. Ignorowanie tego problemu to pozorna oszczędność, która w praktyce oznacza skrócenie żywotności powłoki. Zobacz też nasz artykuł o uszczelnianiu dachów.

Polimocznik – dwie szkoły aplikacji

Polimocznik aplikowany metodą hot-spray to rozwiązanie dla wymagających projektów. Dzięki błyskawicznemu utwardzaniu pozwala niemal natychmiast oddać dach do użytku, a sama powłoka jest bardzo odporna na uszkodzenia mechaniczne i chemikalia. Wadą jest wysoki koszt wejścia: potrzebny jest specjalistyczny reaktor oraz przeszkolona ekipa.

Wersje aplikowane na zimno są bardziej dostępne i nie wymagają ciężkiego sprzętu. Choć utwardzają się wolniej, świetnie nadają się do detali, tarasów czy małych powierzchni. Zazwyczaj wymagają jednak dodatkowego topcoatu odpornego na UV, aby zachować trwałość koloru i właściwości powłoki.


Szkolenie w firmie Troken Tech

W czerwcu w Katowicach odbyło się szkolenie zorganizowane przez firmę Troken Tech, w którym udział wzięła cała załoga idachy. Tematem były płynne membrany polimocznikowe na zimno oraz systemy poliuretanowe, które stają się coraz popularniejszym rozwiązaniem na rynku. Spotkanie łączyło teorię z praktyką – najpierw część edukacyjna, później realne ćwiczenia na papie. Dzięki temu uczestnicy mogli nie tylko poznać szczegóły technologii, ale też samodzielnie sprawdzić ich działanie w praktyce.

polimocznik, polimocznik na zimno

Pierwszym etapem szkolenia było poznanie chemii materiałów. Uczyliśmy się, jak prawidłowo odmierzać i mieszać składniki, by uzyskać właściwe parametry pracy. To właśnie precyzja na etapie przygotowania decyduje o tym, czy membrana zachowa trwałość i szczelność przez lata.

Kolejny krok to aplikacja membran na próbnych podłożach. Na fragmencie papy każdy uczestnik miał okazję przećwiczyć nakładanie materiału wałkiem. To ważne, bo tylko praktyczne doświadczenie pozwala poczuć, jak pracuje materiał i jak zachowuje się podłoże.

Duży nacisk położono na pracę zespołową. Ćwiczyliśmy w grupach, wymieniając się spostrzeżeniami i radami. Dzięki temu szkolenie miało wymiar nie tylko techniczny, ale też integracyjny – każdy mógł spróbować swoich sił i porównać efekty z innymi.

Warsztaty były okazją, żeby każdy z uczestników spróbował samodzielnie pracować na papie. To właśnie wtedy widać najlepiej, jak różnią się systemy i jak dobierać je do konkretnych sytuacji na dachu.

Ostatnia część zajęć praktycznych dotyczyła wzmocnień przy użyciu włókniny i dodatkowych warstw. Instruktorzy pokazywali, jak w newralgicznych miejscach takich jak łączenia czy krawędzie – należy stosować dodatkowe zabezpieczenia. To praktyka, która bezpośrednio przekłada się na trwałość całego systemu.


Case study – dach z zastoinami wody

Stan wyjściowy: Dach pokryty starą papą, z licznymi pęcherzami i zastoinami, woda utrzymywała się przez 48–72 godziny. Dodatkowo widoczne były spękania w rejonie wpustów i attyk.

Rozwiązanie: W pierwszej kolejności poprawiono odwodnienie poprzez klinowanie i naprawę spoin. Następnie zastosowano primer blokujący migrację olejów asfaltowych oraz system poliuretanowy 1K o grubości docelowej 1,5 mm (zużycie ~2,4 kg/m²). Detale zostały wzmocnione włókniną techniczną.

Efekt: Po trzech latach użytkowania dach pozostaje szczelny, a jasny topcoat znacząco obniżył temperaturę pokrycia latem. Inwestor zyskał szczelność, estetykę i realne oszczędności na chłodzeniu budynku. Więcej o porównaniu technologii znajdziesz w artykule epoksyd vs poliuretan.


Macierz decyzji – jak dobrać system do warunków

Każdy dach jest inny, dlatego nie istnieje uniwersalny system, który sprawdzi się w każdych warunkach. Wybór chemii powinien być świadomy i oparty na realnych potrzebach obiektu, a nie tylko na cenie produktu. Poniżej przedstawiamy praktyczne wskazówki, które pomogą Ci podjąć rozsądną decyzję:

  • Zastoiny wody dłuższe niż 48 godzin – w pierwszej kolejności należy sprawdzić odwodnienie i poprawić spadki. Jeżeli nie ma takiej możliwości i „oczka wodne” pozostają, nie stosuj akryli, które nie lubią długotrwałego pondingu. W takim przypadku dużo lepiej sprawdzą się poliuretany lub polimocznik, które są odporne na wodę stojącą.
  • Niski zapach i VOC – jeśli dach znajduje się nad pomieszczeniami użytkowymi lub wrażliwymi (np. szkoła, szpital), należy postawić na systemy o minimalnej emisji. Najczęściej wybiera się tu akryle wodne albo poliuretany low-VOC, które nie będą uciążliwe dla użytkowników obiektu.
  • Szybkie oddanie dachu do eksploatacji – przy obiektach przemysłowych czy centrach handlowych liczy się każda godzina przestoju. W takich sytuacjach najlepiej sprawdzi się polimocznik aplikowany „na gorąco”, który utwardza się w kilka sekund i pozwala niemal natychmiast wrócić do użytkowania dachu.
  • Duża liczba detali i dylatacji – jeżeli dach jest skomplikowany i ma wiele newralgicznych miejsc (attyki, wpusty, świetliki), idealnym wyborem będzie poliuretan. Systemy 1K/2K dobrze współpracują z włókniną wzmacniającą, co pozwala skutecznie zabezpieczyć wszystkie problematyczne strefy.
  • Efekt „cool roof” i niższa temperatura pokrycia – jeśli celem jest poprawa komfortu cieplnego w budynku, warto zastosować jasny, wysoko refleksyjny topcoat. Zwiększenie współczynnika SRI obniża nagrzewanie połaci, ale należy pamiętać, że najważniejsza jest szczelność – refleksyjność to zawsze dodatkowa wartość.

Najczęstsze błędy – jak ich uniknąć

Wykonawstwo płynnych membran wymaga dokładności, a najczęstsze porażki wynikają nie z wad materiału, lecz z nieprzestrzegania podstawowych zasad. Oto lista pułapek, które warto znać, aby uniknąć problemów w przyszłości:

  • Słabe przygotowanie podłoża – pominięcie etapu naprawy papy i niedokładne oczyszczenie połaci to gwarantowane problemy. Luźne fragmenty, kurz czy tłuste plamy uniemożliwią prawidłową adhezję, co skutkuje późniejszym odspajaniem się membrany. Dlatego zawsze zacznij od naprawy spoin, usunięcia pęcherzy i gruntownego mycia powierzchni.
  • Brak odpowiedniego primera – papa asfaltowa wymaga użycia primera blokującego oleje bitumiczne. Bez tego po kilku miesiącach mogą pojawić się pęcherze i osmoza. Test przyczepności jest obowiązkowy, a nie „opcjonalny”, dlatego zawsze warto go wykonać na kilku próbkach przed rozpoczęciem właściwych prac.
  • Aplikacja w złych warunkach pogodowych – wilgotność powietrza i temperatura podłoża mają ogromne znaczenie. Jeżeli dach jest chłodniejszy niż +3 °C względem punktu rosy, istnieje ryzyko kondensacji i powstawania pęcherzy. Równie niebezpieczne jest malowanie przy spadającej temperaturze wieczorem, gdy na połaci szybko pojawia się rosa.
  • Zbyt cienka warstwa – najczęstszym błędem jest „oszczędzanie” materiału i aplikacja zbyt cienkiej powłoki. Dla poliuretanów typowa grubość suchej warstwy to ok. 1,5 mm, co oznacza zużycie rzędu 2,4 kg/m². Należy to kontrolować grzebieniem pomiarowym i dokumentować zużycie, aby uniknąć reklamacji.
  • Ignorowanie zastoin wody – wielu wykonawców bagatelizuje ponding, licząc, że „jakoś to będzie”. Niestety, akryl w takich warunkach zawodzi bardzo szybko, a nawet poliuretany mają swoje granice. Dlatego lepiej zapobiec problemowi poprzez poprawę spadków lub świadomy wybór systemu polimocznikowego.
⚠️ Uwaga BHP: Pamiętaj, że poliuretany i polimocznik to chemie izocyjanianowe. Ich aplikacja bez ochrony dróg oddechowych, odpowiedniej wentylacji i przeszkolenia grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Więcej o tym przeczytasz w naszym artykule o diizocyjanianach.

Plan gry – krok po kroku

Proces renowacji dachu z papy warto traktować jak projekt techniczny, a nie tylko malowanie powierzchni. Stosując się do poniższych kroków, minimalizujesz ryzyko błędów i zyskujesz przewidywalny efekt:

  • Ocena stanu dachu – dokładne sprawdzenie połaci pod kątem spoin, pęcherzy i zastoin to punkt wyjścia. Jeśli już na tym etapie pominiesz problemy, membrana jedynie je zakryje, a nie rozwiąże. Dokumentacja zdjęciowa i notatki z oględzin pomogą później w rozliczeniu prac.
  • Próby przyczepności – wykonaj prosty peel-test zarówno z primerem, jak i bez niego. To pozwoli potwierdzić, czy podłoże wymaga dodatkowej warstwy blokującej, czy wystarczy bezpośrednia aplikacja. Pamiętaj, że wynik testu często decyduje o sukcesie całej inwestycji.
  • Dobór systemu i grubości – po testach zdecyduj, czy użyjesz PU, polimocznika czy akrylu. Każdy system ma określoną docelową grubość i zapotrzebowanie materiałowe. Dla poliuretanu zwykle jest to 1,5 mm suchej warstwy, co oznacza ok. 2,4 kg/m². Zawsze zwracaj uwagę, czy producent wymaga pełnego zbrojenia, czy tylko w detalach.
  • Kontrola warunków atmosferycznych – dobór dnia i godziny aplikacji ma kluczowe znaczenie. Podłoże musi mieć odpowiednią temperaturę, a wilgotność powietrza nie może przekraczać 85%. Nieprzestrzeganie tych zasad to prosta droga do pęcherzy, osmozy i szybkiego uszkodzenia powłoki.
  • Aplikacja i odbiór jakościowy – membranę nakładaj równomiernie, kontrolując grubość za pomocą grzebienia i wagi materiału. Po zakończeniu prac udokumentuj grubości, wykonaj zdjęcia detali i przeprowadź końcową kontrolę. Takie działania to nie biurokracja, lecz gwarancja bezpieczeństwa dla inwestora i wykonawcy.
  • Konserwacja i przeglądy – dach z płynną membraną nie jest całkowicie bezobsługowy. Raz w roku warto go umyć, sprawdzić spoiny i detale, a w razie potrzeby odnowić topcoat. To niewielki koszt w porównaniu z pełnym remontem.

FAQ – najczęstsze pytania

  • Czy akryle mogą pracować w wodzie stojącej? Niestety nie – większość producentów wyklucza ponding z gwarancji. Jeśli dach ma zastoiny, lepszym wyborem będzie poliuretan lub polimocznik.
  • Ile materiału potrzebuję przy poliuretanie? Dla warstwy 1,5 mm suchej grubości zaplanuj zużycie około 2,4 kg/m². To uśredniona wartość, którą zawsze należy zweryfikować w karcie technicznej systemu.
  • Czy polimocznik aplikowany na zimno jest trwały? Tak, choć wymaga dodatkowego topcoatu odpornego na promieniowanie UV. Jego dużą zaletą jest możliwość użycia w detalach i na mniejszych połaciach, gdzie nie wniesiemy reaktora.
  • Czy „cool roof” naprawdę działa? Jasne powłoki o wysokim SRI realnie obniżają temperaturę dachu, a tym samym zmniejszają zapotrzebowanie na chłód w budynku. To efekt potwierdzony zarówno badaniami, jak i praktyką.
  • Jak uniknąć pęcherzy w poliuretanach? Najważniejsze to zachować suchy i dobrze zagruntowany substrat oraz kontrolować punkt rosy. Jeśli wilgoć zostanie zamknięta w warstwie, efekt osmozy pojawi się bardzo szybko.

Podsumowanie – szybka checklista

  • Przygotuj dach zanim ruszysz z robotą. Zanim chwycisz za wałek czy pacę, ogarnij podłoże – posprawdzaj spoiny, wytnij pęcherze, porządnie umyj i odkurz powierzchnię. Brud i luźne kawałki papy to prosta droga do odspojenia membrany.
  • Primer to nie fanaberia. Na papach bitumicznych zawsze warto sprawdzić, czy trzeba użyć primera blokującego oleje. Ten krok często ratuje całą robotę, bo bez niego membrana może „odejść” szybciej, niż się spodziewasz.
  • Grubość ma znaczenie. Poliuretan nie wybacza oszczędzania materiału. Docelowa warstwa to ok. 1,5 mm suchej powłoki, co daje średnio 2,4 kg/m². Lepiej zużyć trochę więcej, niż potem martwić się przeciekami.
  • Sprawdź pogodę, zanim zaczynasz. Malowanie na wilgotnej połaci to proszenie się o pęcherze i osmozę. Zawsze pilnuj, żeby dach był suchy, a temperatura i wilgotność mieściły się w widełkach. To niby banał, ale często właśnie tu ekipy przegrywają robotę.
  • Bezpieczeństwo ponad wszystko. Płynne membrany to chemia na bazie izocyjanianów – bez masek, rękawic i szkolenia można sobie narobić kłopotów zdrowotnych. Sprzęt ochronny to nie opcja, tylko obowiązek.

Więcej znajdziesz na naszej stronie malowanie dachów warto również przeczytać artykuł: farba epoksydowa vs poliuretanowa, gdzie porównujemy właściwości systemów stosowanych na dachach.

Dodaj komentarz

Produkty, które mogą Cię zainteresować